zdjęcia ze spotkania zostaną umieszczone ok. Wielkiego Piątku
Dziękujemy wszystkim, którzy wzięli udział w spotkaniu młodzieży w ramach ŚDM w Kłodzku, w ostatnią sobotę. Po raz kolejny mieliśmy okazję przeżyć czas, w którym doświadczaliśmy radości wspólnego spotkania z ludźmi oraz z Bogiem.
Wszystko zaczęło się na hali sportowej, blisko stadionu wspólnym śpiewem, zabawą. Potem przyszedł czas na modlitwę, konferencję, pantomimę. I znów śpiew, zabawa, modlitwa. Rytm spotkania, który nie męczył, a pozwalał doświadczyć prawdy o tym, że wierzący w Boga to nie jacyś nudziarze, ale ludzie z krwi i kości, którzy potrzebują normalności, radości, a czas spędzają ciekawie i twórczo. Było ciekawie! Każdy mógł tu znaleźć coś dla siebie. Dziękowaliśmy za tych, którzy nam przekazali wiarę: często było to więcej niż tylko jedna osoba. Modliliśmy się również za tych, którym chcemy przekazać wiarę, z którymi chcemy podzielić się doświadczeniem tego spotkania.
Po konferencji i pantomimie pożywiliśmy się nieco (słodkie pączki :) i wyruszyliśmy z hali przeżywając nabożeństwo Drogi Krzyżowej. Rozważania tego nabożeństwa osadzone były w realiach życia młodego człowieka, w jego relacjach, pasjach, ale i obawach i lękach. Ponad tysięczna grupa młodzieży uczestniczyła wreszcie w adoracji Najświętszego Sakramentu w kościele Podwyższenia Krzyża Św. w Kłodzku; wtedy był również czas na spowiedź (z tego sakramentu skorzystała w tym czasie bardzo duża grupa młodzieży).
Eucharystię pod przewodnictwem JE ks. bp Adama Bałabucha, biskupa pomocniczego diecezji świdnickiej celebrowało wielu kapłanów, duszpasterzy młodzieży z terenu niemal całej diecezji.
Bóg prowadzi tych, którzy Mu zaufali; którzy żyją w przyjaźni z Nim - mówił ks. Biskup. Musimy być czujni, żeby nie pozwolić zabić Jezusa w naszym sercu. Dziś próbuję się Go zabić w sercach i umysłach wielu młodych.
Ze spotkania wracaliśmy z rozpaloną wiarą, z doświadczeniem wspólnoty i siły, która tkwiła w tej dość znacznej grupie młodych ludzi, z radością i nadzieją, że z Jezusem damy radę zwyciężyć różne pokusy i dojść do wieczności. Otrzymywaliśmy także świece zapalane od paschału przez ks. Biskupa Adama i innych kapłanów. Wraz ze świecami otrzymywaliśmy cytaty z nauczania papieskiego oraz z Biblii (dość duża różnorodność cytatów).